Licznik odwiedzin








![]() | Dzisiaj | 3487 |
![]() | Wczoraj | 3712 |
![]() | W tym tygodniu | 18926 |
![]() | W poprzednim tygodniu | 27960 |
![]() | W tym miesiącu | 53853 |
![]() | W poprzednim miesiącu | 100342 |
![]() | Wszystkie | 4339508 |
Twój IP 216.73.216.31
MOZILLA 5.0,
Parafia Pilica
Grupy działające w Parafii
Sonda
Galeria
Kalendarz
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Polecamy
Imieniny
| Kolejna szansa |
|
| Wpisany przez Grzegorz Piąty |
| niedziela, 13 marca 2011 16:34 |
|
Który to już Twój Wielki Post? Ile razy słyszałeś, że to czas przygotowań do najważniejszego Święta Chrześcijan albo, że masz 40 dni na ponowne znalezienie Boga? A czy zastanawiałeś się kiedykolwiek czym dla Ciebie jest ten czas?
Być może odczuwasz w tym czasie swego rodzaju konieczność swojej duchowej przemiany. Jednak coś Cię blokuje... Wszystko przez rdzę przyzwyczajenia, która pojawiła się na furtce do Twojego serca. Zostawiłeś ją tylko lekko uchyloną, nieotwierana - po prostu się zacięła. Przecież Pan Bóg nie będzie się na siłę przeciskał! Wydaje Ci się, że skoro wierzysz w Boga i nawet można Cię uznać za praktykującego chrześcijanina, to wszystko jest w porządku. Nie traktuj wiary jak tradycji, bo to zdecydowanie za mało. Jeśli idziesz na niedzielną mszę, bo przywykłeś do tego cotygodniowego wyjścia, to nie jest dobrze. Przyzwyczajenie i rutyna są niebezpieczne dla każdego związku. Również dla Twojej relacji z Bogiem. Nie przestawaj się angażować w ten związek. Zabiegaj o Jego miłość. W ten sposób pozbędziesz się rdzy z bramy do Twojego serca. Nie bój się otworzyć ją na całą szerokość. Wiem, że zdecydowanie łatwiej o tym pisać czy opowiadać niż wykonać. Jednak naprawdę warto spróbować. Może właśnie podczas tegorocznego Wielkiego Postu uda Ci się odświeżyć przyjaźń z Bogiem i na nowo zrozumieć, że to w śmierci Chrystusa tkwi tajemnica naszej wiary. Wykorzystaj tą szansę.
Marta K. |








Kolejna szansa
Może jest to tylko nazwa okresu w Roku Liturgicznym, z którym związane są pewne obrzędy i tradycje. Możliwe, że kojarzysz ten czas z wyrzeczeniami, pokutą, końcem zabawy. Albo jest to 40 dni wyczekiwania na piękne, „wiosenne” święta.